Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215945.76 km
  • Km w terenie: 5246.65 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 433d 15h 57m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 20 marca 2012 Kategoria Surly-arch, Wypad

Trzy żywioły - żywioł piąty: czarne złoto

Jastrzębie - Żory - Suszec - Pszczyna - (pociąg) - Łódź
Wizyta w kopalni węgla kamiennego, 850 metrów pod ziemią robi wrażenie. Szkoda że nie mogłem zabrać na dół roweru ;)

Bardzo udany, pięciodniowy wypad prywatno-służbowy.
609 km (ostatnie dwa dni z konieczności tylko króciutkie trasy, stąd łączny dystans raczej mało imponujący), 51 gmin, przepiękna, wiosenno-letnia pogoda, wiatr tylko jednego dnia wyraźnie przeszkadzał. Żyć nie umierać! :)
Tylko forma pozostawia jeszcze dużo do życzenia, ale chyba i ona się nieco poprawiła przez te kilka dni :)

Opony Marathon Racer o łańcuch o nieznanym przebiegu ;) wyciągnięty na ok. 0,7 mm przy stanie Surly 34.252 km
.
  • DST 50.51km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 265m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Rzeczywiście myślałem o gminie Radlin, ale czasu nie wystarczyło ;)

Teren byłby faktycznie wymagający i oddychać dość trudno ;)
Ale za to np. przejażdżka w miejscu na pracującym na pusto przenośniku taśmowym - bezcenna :)

Co do maratonu, to tegoroczną trasę uważam niestety za idiotyczną i skutecznie zniechęca mnie do debiutu, więc nie sądzę ;)
aard
- 22:56 czwartek, 22 marca 2012 | linkuj
To też o Radlin mogłeś zahaczyć, bo bardzo blisko w poprzednim wpisie przejeżdżałeś. Ja 25 lat kombinowałem jakby sobie na dole w kopalni usprawnić przemieszczanie rowerem chodnikami i pochylniami pomiędzy poziomami.
Jak też zauważyłeś nie ma się gdzie rozpędzić miasto na mieście i te dziury,a też i teren chyba zauważyłeś mocno pagórkowaty. Pozdrawiam ,a może w czerwcu do Radlina zajrzyj na 24h maraton.
tadzik1963
- 23:38 środa, 21 marca 2012 | linkuj
Nie, do formy nie mam większych zastrzeżeń. Jedynie sformułowanie "51gmin" jest nieco mylące, jakby chodziło o gramy na minutę ;) Tatuch1 - 11:36 środa, 21 marca 2012 | linkuj
fiu fiu, ile gmin!
Nie mogę się doczekać jak wrócę do domu, podliczę swoje zdobycze i zamaluję mapkę (jak ona mi wypięknieje)!

BTW mamy w Klubie kolejnego tysięcznika. Gratuluję!
vagabond
- 11:28 środa, 21 marca 2012 | linkuj
Super ;)
Sezon już zdecydowanie rozpoczęty, gminy też robią wrażenie.
serwecz
- 22:44 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl