Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215994.44 km
  • Km w terenie: 5246.65 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 433d 18h 16m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 1 października 2011 Kategoria Surly-arch, czasówka, Wycieczka

Z braku pomysłu - czasówka

Stała trasa, mało TIRów i silny wiatr NNW. Dość powiedzieć, że pod dwuprocentową górkę w Tuszynie wjeżdżałem z wiatrem z tą samą prędkością (32-33 km/h), co z tej samej górki zjeżdżałem pod wiatr. I w obu kierunkach dawałem z siebie wszystko :)

Ciekawie wygląda porównanie temperatur z tą czasówką. Warto spojrzeć na daty :)
  • DST 60.52km
  • Czas 01:50
  • VAVG 33.01km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A, jeszcze coś. Jeszcze więcej w kwestii szczęścia, to wpływ wiatru. Generalnie im słabszy tym lepszy, ale jak już musi wiać, to mimo iż jadę tam i z powrotem, bardzo wiele zależy od kierunku wiania. Wiatry NWW to dobre średnie (w drodze tam wieje z prawej strony z tyłu, a z powrotem jestem osłonięty przez ruch i przodoboczny wiatr prawie nie przeszkadza), to samo wiatry SSE. Wiatry SW i NE to najgorsze co może być. W jedną stronę nie pomagają, a w drugą przeszkadzają. Wreszcie średnia zależy od tego czy jest dzień powszedni czy weekend. W tygodniu są generalnie lepsze, bo jest więcej TIRów :)

Jak widzisz temat mam obczajony i jakoś sobie radzę z tymi porównaniami :)
aard
- 19:20 środa, 5 października 2011 | linkuj
Nic nie poradzę, przecież nie odpuszczę TIRowi, który się trafił tylko dlatego, żeby czasówka była reprezentatywna. Zresztą prawie zawsze jakiś TIR na krótki odcinek się trafia na wyjeździe z Łodzi, a zaraz potem jest górka, na której zawsze odpadam i dalej zazwyczaj jadę bez wsparcia, boi nie ma już gdzie załapać. Był jeden wyjątek od tej reguły i ten rzetelnie opisałem przy okazji poprzedniej czasówki :)
http://aard.bikestats.pl/447297,Happy-Hours-41-zyciowka.html

Więc na moje wewnętrzne potrzeby to jednak jest w miarę niezłe porównanie formy. Tzn. wiem, że średnie w okolicach 31-32 to forma raczej słaba, a w okolicach 33-34 to forma raczej dobra. Wyskoki poza te przedziały to albo łut szczęścia, albo forma wybitna, albo forma beznadziejna. To mi wystarczy :)
aard
- 19:15 środa, 5 października 2011 | linkuj
No ale w taki sposób to czasówka jest mało reprezentatywna, średnia za dużo zależy od szczęścia
wilk
- 10:07 środa, 5 października 2011 | linkuj
Jakie góry?! :o Tam jest w najbardziej stromym miejscu 3%!
A max za TIRem oczywiście! :D
aard
- 21:42 wtorek, 4 października 2011 | linkuj
To aż takie tam te góry są że powyżej 60km/h da się wyciągnąć?
wilk
- 19:09 wtorek, 4 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl