Niedziela, 10 kwietnia 2011
Kategoria Surly-arch, Wycieczka
Wietrzna Góra Kamieńsk
Z N. i wiatrem: Łódź - Ruda - Pabianice - Dłutów - Bełchatów - Kalisko - Góra Kamieńsk - Kleszczów - Brudzice - Dobryszyce - Radomsko - (pociąg) - Łódź
- DST 112.20km
- Teren 0.20km
- Czas 04:46
- VAVG 23.54km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 566m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
To było dokładnie tuż za Pawłówkiem na zakręcie. Podjeżdża się pod taką delikatną górkę, a potem pod Górkę Dłutowską. Jechałem sam. A bez śniadania, bo zdążyć zjeść nie zdążyłem. Grunt, że cały dojechałem. ;]
radek3131 - 21:15 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj
matko bosko! bez śniadania i pod wiatr!? toż to samobójstwo! dobrze, że dałeś radę;) chociaż nie wiem jak Aard, ale ja chyba nie pamiętam kiwającego nam głową kolarza?
Carmeliana - 08:31 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj
Tak, żółto-czarny rower i niebiesko-czarne ciuchy. Kiwałem Wam głową. Byłem już tak zmasakrowany, że nie miałem siły podnieść ręki. Po prostu bez śniadania wyjechałem i 40km zdychałem. :(
radek3131 - 22:20 poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | linkuj
Mijałem was koło południa tuż przed górką w Dłutowie.
radek3131 - 21:31 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
O, kurczę! Powrót upadłego rowerzysty elkondora ;P
staahoo - 20:26 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
Czytaj Kondorze ze zrozumieniem. Miki jechał RAZEM ze swoją dziewczyną. A przy silnych wiatrach jazda w jednym kierunku i powrót pociągiem jest bardzo sensowną opcją; jak się naprawdę nie musi - to się raczej jazdy pod taki wiatr unika, niestety nie zawsze się to udaje.
A korzystając z pociągu - możesz wiatr z zaciętego wroga zamienić w cennego sprzymierzeńca. Tak więc zamiast ciągle szukać wytłumaczeń dlaczego nie jeździsz - ruszaj w końcu w trasę! wilk - 19:39 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
A korzystając z pociągu - możesz wiatr z zaciętego wroga zamienić w cennego sprzymierzeńca. Tak więc zamiast ciągle szukać wytłumaczeń dlaczego nie jeździsz - ruszaj w końcu w trasę! wilk - 19:39 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
Pociąg???!! No nie moze być, aardzie, jak to tak?? Nie wierzę!! Pamiętam, jak naśmiewałeś się na internetowych łamach z el kondora, bo on 2 lata temu chciał jechać na pociąg do Koluszek, mając juz 150 km w nogach i diabelski ból w plecach, a teraz sam wsiadasz w pociąg?
el kondor - 19:28 niedziela, 10 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!