Skiba diving #2
Z Serweczem do Lasu Wiączyńskiego, a potem w dół doiny Mrogi aż do Bogdanki. Straszliwy, potwornie grząski i niesamowicie wysysający teren. Zaledwie 15 km tej rzeźni i byliśmy wypompowani :)
Powrót asfaltami i jeszcze do rodziców, gdzie udało się zmyć to lepkie, gliniaste błoto z Hypercube'a ;)
Prawdziwe bezdroże. Teraz już wiem, że JAKAŚ droga jest dla mnie konieczna, by jazda dawała przyjemność ;)
- DST 86.40km
- Teren 20.00km
- Czas 04:39
- VAVG 18.58km/h
- VMAX 45.50km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 403m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
aby zdrzeć hamulców klocka:
raz do Srocka -a raz w błocka! wujek_samo_bro - 07:01 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
raz do Srocka -a raz w błocka! wujek_samo_bro - 07:01 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
wygląda jakby Serwecz sobie ramę ręką przygiął :p niezłe kółka [;
waxmund - 23:42 sobota, 26 marca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!