Niedziela, 16 stycznia 2011
Kategoria Surly-arch, czasówka, Wycieczka
Mały, pogrypowy sprawdzian formy
Jest źle, ale nie beznadziejnie ;)
DK1 do Głuchowa i z powrotem. Większość po ciemku. Trochę przeszkadzał wiatr W.
DK1 do Głuchowa i z powrotem. Większość po ciemku. Trochę przeszkadzał wiatr W.
- DST 46.89km
- Czas 01:39
- VAVG 28.42km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
O, pogrypowy - to coś jak u mnie. W czwartek jeszcze leżałem w łóżku i gripex żarłem w intencji żeby do Krakowa pojechać :-)
A dzisiaj jednak Fokusik :-) Czułem jeszcze w oskrzelach, że coś nie tak. transatlantyk - 14:37 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj
A dzisiaj jednak Fokusik :-) Czułem jeszcze w oskrzelach, że coś nie tak. transatlantyk - 14:37 poniedziałek, 17 stycznia 2011 | linkuj
Ciemno, po chorobie, i Ty twierdzisz, że jest kiepsko ze średnią powyżej 28?
serwecz - 23:05 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!