Niedziela, 9 stycznia 2011
Kategoria .Schwinn-arch, Użytkowo
Po mieście
Po mieście, w tym do lekarza. Grypa :/
- DST 39.33km
- Teren 0.20km
- Czas 01:49
- VAVG 21.65km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Schwinnka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
hmm, no to kiedy byliśmy w Łasku i pod Piotrkowem, a po drodze w Jamboru z przygodnie napotkanym rowerowym wymiataczem? (jak mu tam było?...)
tak, czy inaczej jutro, czyli dziś już prawie jest pojutrzem, czyli jutrem, zaś jutro też nie dam aardy (najbliższy wolny termin to niedziela, ale następna). Co nie zmienia faktu, że pogoda może się w międzyczasie już tylko poprawić :) wujek_samo_bro - 19:17 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
tak, czy inaczej jutro, czyli dziś już prawie jest pojutrzem, czyli jutrem, zaś jutro też nie dam aardy (najbliższy wolny termin to niedziela, ale następna). Co nie zmienia faktu, że pogoda może się w międzyczasie już tylko poprawić :) wujek_samo_bro - 19:17 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
zdrowiej - i się najadaj!! już wszakże w Księdze Entuzjasty było powiedziane: "Chorych Najedzenie". A nawet jeśli nie było, to powinno być, nie ulega najmniejszej wątpliwości!
i, ponieważ ostatnio dorwał mnie ogólny wspomnień czart i przypomniała mi się zeszłoroczna styczniowa nasza setka rowerowa, to jakoś może by w końcu gdzieś kiedyś pogrypowo wyskoczyć? wujek_samo_bro - 17:34 czwartek, 13 stycznia 2011 | linkuj
i, ponieważ ostatnio dorwał mnie ogólny wspomnień czart i przypomniała mi się zeszłoroczna styczniowa nasza setka rowerowa, to jakoś może by w końcu gdzieś kiedyś pogrypowo wyskoczyć? wujek_samo_bro - 17:34 czwartek, 13 stycznia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!