Po mieście
w poszukiwaniu hydrantów, bo u nas z kranu zaczęła lecieć brązowa woda. Co prawda przestała, jeszcze zanim wyszedłem, ale przynajmniej był powód wyjść :P
- DST 13.84km
- Czas 00:34
- VAVG 24.42km/h
- VMAX 32.10km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 55m
- Sprzęt Surlier
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ej, to ja chciałam napisać o tej gliździe. Nosz. :)
lavinka - 20:01 poniedziałek, 13 kwietnia 2020 | linkuj
Ty dziś za wodą, a ja z serem. "Trzeba sobie jakoś radzić" rzekł baca zawiązując kierpce glizdą :)
huann - 18:00 sobota, 11 kwietnia 2020 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!