Niedziela, 12 sierpnia 2018
Kategoria Surly-arch, AdB, Wycieczka
Amici di Bici, dz. 339 (07)
Dziś tylko jeden big - Stekenjokk. Ostatni po szwedzkiej stronie. łatwy, długi i nudny. No i zimno i silny przenikający wiatr. Taka pogoda bywa w listopadzie w Polsce, jak jest akurat mniej fajnie. Słabo.
Śpimy już w Norwegii, na kempingu w Namsskogan. Wzięlismy hyttę, bo naprawdę coraz paskudniej jest na zewnątrz, mimo że nawet nie pada. Spać w namiocie byłoby spoko, ale spędzić wieczór na zewnątrz - lipa.
Śpimy już w Norwegii, na kempingu w Namsskogan. Wzięlismy hyttę, bo naprawdę coraz paskudniej jest na zewnątrz, mimo że nawet nie pada. Spać w namiocie byłoby spoko, ale spędzić wieczór na zewnątrz - lipa.
- DST 34.72km
- Czas 01:33
- VAVG 22.40km/h
- VMAX 51.02km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 464m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dzień 3398?! "Tyle było dni - do utraty sił"? ;)
A tymczasem w PL konkurs na gminę najbardziej przyjazną rowerzystom - zatem "Spieszmy się zaliczać gminy - tak szybko budują dedeerówy!" huann - 21:20 niedziela, 12 sierpnia 2018 | linkuj
A tymczasem w PL konkurs na gminę najbardziej przyjazną rowerzystom - zatem "Spieszmy się zaliczać gminy - tak szybko budują dedeerówy!" huann - 21:20 niedziela, 12 sierpnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!