Informacje

  • Wszystkie kilometry: 214788.57 km
  • Km w terenie: 5226.55 km (2.43%)
  • Czas na rowerze: 431d 07h 48m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 18 kwietnia 2009 Kategoria Surly-arch, Użytkowo

Jazda próbna :D

Po mieście.
  • DST 30.93km
  • Teren 0.40km
  • Czas 01:11
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie wiem, czy to "ta sama" bezsenność ;)
Mi się coś takiego po prostu czasem zdarza i to od wielu lat. Ale statystycznie częściej występuje to przed jakimiś wydarzeniami, które są ciekawe lub są wyzwaniem i wymagają, żebym się dobrze wyspał. Ot taka złośliwość rzeczy martwych ;)

Co do korby, to wchodzą wszystkie te biegi, których potrzebuję, innych jakoś nie sprawdzałem ;)
aard
- 10:41 niedziela, 19 kwietnia 2009 | linkuj
Też Cię ta bezsenność dopadła? Ja na ostatnim wypadzie w góry myślałem, że mnie szlag trafi. Przed wyjazdem specjalnie się położyłem ok.21 - spałem może godzinę. Następnego dnia myśłałem że zasnę jak drewno, ale nic z tego, znowu więcej jak godzinę nie spałem i kolejnego dnia to już jak zombie na kofeinie jechałem :) Podobnie zresztą było z noclegiem u Marka.
Dwa dni jeszcze się tak pociągnie - ale jak sobie pomyślę, że tak na Słowacji będzie...

A jak się ta korba sprawuje? Wszytskie biegi wchodzą?
wilk
- 00:53 niedziela, 19 kwietnia 2009 | linkuj
Ano zdążyłem, bo miało mnie nie być na weekend (miałem jechać do Remigiusza, ale bezsenność wyzuła mnie z ochoty do jazdy - po 1,5h snu nie pisałem się na trzy stówy...), a że jestem w Łodzi, to odebrałem dziś (bo dziś miał być gotowy, a ja jeno odebrać miałem w poniedziałek).

Co do średniej, to "pomieście" "pomieściu" nierówne ;) Owszem, jeździłem po mieście, ale głównymi ulicami na dalekich peryferiach. Efekt: mało świateł, wyższa średnia. Aczkolwiek od Schwinna chyba jest nieco szybszy, a to być może z powodu lepiej zestopniowanego napędu, no i faktu, że jest trochę lżejszy, ale z kolei w tej chwili ma założone marathony 1,6", a nie racery. Ale na pewno główną przyczyną tego, że jest szybszy są SPD. Właśnie daję im drugą szansę, ale już jestem prawie pewien, że nic z tego. Zobaczę jeszcze po dłuższej trasie (pewnie jutro), ale wszystko wskazuje na to, że kicha i stopy nadal będą drętwieć :(
aard
- 00:11 niedziela, 19 kwietnia 2009 | linkuj
Gratulacje !!!
transatlantyk
- 23:33 sobota, 18 kwietnia 2009 | linkuj
No to przed poniedziałkiem zdąrzyłeś? I jak tam wrażenia? Jak się udało z korbą?
Po średniej widać że chyba sporo szybszy od Schwinna, jeśli w mieście tyle wykręciłeś
wilk
- 21:55 sobota, 18 kwietnia 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl