Informacje

  • Wszystkie kilometry: 215845.75 km
  • Km w terenie: 5228.95 km (2.42%)
  • Czas na rowerze: 433d 09h 40m
  • Prędkość średnia: 20.75 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 19 kwietnia 2018 Kategoria Surly-arch, AdB, Wyprawa

Amici di Bici, dz.227

Raczej w dół i raczej z wiatrem przez cały dzień. Oprócz tych fragmentów, gdy pod górę (na początku dnia) i pod wiatr (pod koniec dnia) :-P

Za to pogoda jak drut. Z polskiego punktu widzenia to pełnia lata. Cieplej niech już nie będzie ;-)

Castel del Piano - Paganico - Follonica - kemping pod Piombino. Trasa.

A jutro zasłużony dzień restowy :-)
  • DST 93.87km
  • Teren 3.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 62.35km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 627m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
O, dzięki za link -szkoda, że po włosku, ale i tak (bardziej) obejrzałem :)
huann
- 11:40 niedziela, 22 kwietnia 2018 | linkuj
https://www.youtube.com/watch?v=i-VZ6d22gfQ
aard
- 19:45 sobota, 21 kwietnia 2018 | linkuj
Hmmm, kusisz. Spróbujemy, ale nie obiecuję.
aard
- 19:37 sobota, 21 kwietnia 2018 | linkuj
Szkoda, bo od tego wszystkiego zaczęło się moje geograficzne zboczenie ;) - a liczyłem po cichu na psofotkę
huann
- 16:04 piątek, 20 kwietnia 2018 | linkuj
O, udało się, że przeczytałem Twoja wskazówkę PRZED tym, nim gdzieś byłem! ;D
Ale niestety nie tym razem. Jutro, czyli dzisiaj, odpoczywamy, jutro czyli jutro jesteśmy na Elbie, a pojutrze, czyli pojutrze będziemy wprawdzie dość niedaleko, ale jednak nie w Campiglia Marittima - trochę za duże zboczenie, żeby nam się chciało, nawet dla pomnika słynnego Lampo ;)
aard
- 15:41 piątek, 20 kwietnia 2018 | linkuj
Piombino! Jeśli możecie, to podjedźcie jutro na stacyjkę kolejową Campiglia Marittima - to tam właśnie żył słynny Lampo - czyli pies, który jeździł koleją. Na stacji jest jego nieduży pomnik - Lampo zginął pod kołami pociągu ratując małą córkę zawiadowcy stacji (jeśli dobrze pamiętam;). Dzięki książce, którą mi czytano jak miałem ze 4 lata, sięgnąłem po atlas i otworzyłem na mapie Włoch... dalej wiadomo, czym to się skończyło ;)
huann
- 19:38 czwartek, 19 kwietnia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl