Informacje

  • Wszystkie kilometry: 222409.15 km
  • Km w terenie: 5430.61 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1747635 m
  • Czas na rowerze: 449d 05h 04m
  • Prędkość średnia: 20.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 3 stycznia 2016 Kategoria Surly-arch, Wycieczka

Mrożenie stóp

Na trasie przez Chocianowicką, Pabianice i Rzgów. Generalnie ubrałem się ok (po 3 warstwy wszędzie oprócz głowy (jedna) i dłoni (dwie), ale w tułów było mi jednak ciut za ciepło i się nieco spociłem ,a w stopy ewidentnie za chłodno, przemroziłem (ale nie odmroziłem ;) palce i co gorsza niewiele już dałoby się z tym zrobić, bo ochraniacze na buty (przynajmniej te, które mam) nie chronią praktycznie przed zimnem a jedynie przed wodą. Prawdopodobnie jedynym sensownym wyjściem przy tej barbarzyńskiej pogodzie byłyby sporo większe buty plus 2 pary grubych skarpet (miałem jedną parę grubych plus windstopperowe).

Średni wiatr E, ale bardzo przeszkadzał w jeździe.
  • DST 32.66km
  • Czas 01:25
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 36.09km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Podjazdy 159m
  • Sprzęt arch-Surly
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
W temacie prowizorek polecam się na przyszłość :-)

Ja tak jeszcze kombinuję, co by z jakiegoś starego Gore exu, czy innej Cordury uszyć prowizoryczne ochraniacze wkładane na czubek butów (czubek sięgający tak do połowy) i doszyć paski do zapinania z tyłu. I może podszyć w środku jakimś polarem.
meteor2017
- 19:23 środa, 6 stycznia 2016 | linkuj
To jest jakiś pomysł. Pytanie, jak szybko (w przypadku zalegającego śniegu) byłaby przemoczona i jak bardzo by to pogorszyło termikę. Ale spróbować można, dzięki!
aard
- 16:57 środa, 6 stycznia 2016 | linkuj
A nie dałoby się upchnąć pod te ochraniacze jakiejś szmaty, np. polarowej? Przynajmniej z przodu na palce.
meteor2017
- 19:32 wtorek, 5 stycznia 2016 | linkuj
Wbrew pozorom ostatnio znacznie szybciej wymarzam i optimum termiczne do jazdy przesunęło mi się tak z pięć stopni w górę. Starość nie aardość! ;)
huann
- 15:07 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj
Nie od dziś wiadomo, że Ty jesteś hardkorowo odporny na zimno :)
Tylko tułów i głowa nam się mniej-więcej pokrywają (ja miałem buffa bez zwijania i było raczej akurat, pewnie i Tobie by odpowiadał)
aard
- 14:27 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj
Hmm - ja dziś króciutko jeździłem ubrany w co następuje: góra - 4 cienkie warstwy (3 koszulki oddychające - z czego dwie z długim rękawem) plus bluza power-stretch (bez kurtki), dół: gatki długie Brubecka plus rowerówki obcisłe (poliester) i jedna para grubych skarpet. Na dłonie jedna para windstopperów. Na głowę najpierw czapka windstopper, na powrocie - tylko opaska.
I tak: tułów i nogi oraz stopy generalnie ok, lekko zmarznięte dłonie oraz przegrzana głowa przy czapce, oraz zmarznięta przy opasce. I morda prawie odpadnięta, ale kominiarka też odpada, bo mi spectacle parują i nie widzę licznika ani nic ;)
huann
- 14:14 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl