Czwartek, 13 sierpnia 2015
Kategoria Surly-arch, Wypad
Woogezy dz.6
Dziś dwa bigi z rana jak śmietana, a potem dojazdówka. Schlucht wszedł nieźle, co prawda na podjeździe dopadł nas na postoju traktor koszący pobocze i musieliśmy dwukrotnie uciekać przed byciem zasypanymi pyłem (bo nawrócił, skubany, prosto na nas!), ale sam podjazd w cieniu i fajny. Na górze oczywiście knajpy.
Przełecz Grubego Kamienia śmiesznie łatwa, właściwie nie wiadomo, czemu to big. Trzeci podjazd bardzo łagodny, choć dość długi. Daniel dłuższy czas finiszował z prędkością 21-22 km/h na dwu- trzyprocentówce, a ja mu nawet usiedziałem na kole. Jest moc! ;)
Kemping z atrakcjami dla bachorów, więc cicho nie było, ale szczęśliwie wieczorem zagłuszyła ich burza. No i mieliśmy 3 flaszki cydru :)
Col de la Schlucht - La Bresse - Col de Grosse Pierre - St. Die - Bassemberg
Przełecz Grubego Kamienia śmiesznie łatwa, właściwie nie wiadomo, czemu to big. Trzeci podjazd bardzo łagodny, choć dość długi. Daniel dłuższy czas finiszował z prędkością 21-22 km/h na dwu- trzyprocentówce, a ja mu nawet usiedziałem na kole. Jest moc! ;)
Kemping z atrakcjami dla bachorów, więc cicho nie było, ale szczęśliwie wieczorem zagłuszyła ich burza. No i mieliśmy 3 flaszki cydru :)
Col de la Schlucht - La Bresse - Col de Grosse Pierre - St. Die - Bassemberg
- DST 112.06km
- Czas 05:10
- VAVG 21.69km/h
- VMAX 67.30km/h
- Temperatura 33.0°C
- Podjazdy 1630m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!