Niedziela, 24 maja 2015
Kategoria Wycieczka, Surly-arch
Pirsza setka
Zachęciła mnie prawie bezwietrzna pogoda, czyli całkowity rarytas ostatnimi laty. Całkiem przyjemnie się jechało, chociaż jednak bardzo "na siłę" albo jak mawia N "bezsensu" :P
Okolice Łodzi mnie już poważnie nuuudzą :/
Trasa, skoro wreszcie mi się udało wyciągnąć Garmina z uchwytu :P
Okolice Łodzi mnie już poważnie nuuudzą :/
Trasa, skoro wreszcie mi się udało wyciągnąć Garmina z uchwytu :P
- DST 100.08km
- Teren 3.50km
- Czas 03:34
- VAVG 28.06km/h
- VMAX 50.78km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 465m
- Sprzęt arch-Surly
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie mówi się duda, bo to brzydko. Mówi się "o żesz kfak" :(
huann - 20:54 niedziela, 24 maja 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!