Freudowska pomyłka
Ściągnąłem czyjś ślad z GPSies. Ślad był po Wzniesieniach Łódzkich, długość ok 60 km i ok 500m podjazdów. Tyle o nim wiedziałem, bo cały fun miał polegać na tym, żeby dać się zaskakiwać, o co naprawdę niełatwo po 7 latach jeżdżenia po okolicach Łodzi i natrzaskaniu tu 33 Mm ;)
Ślad się zaczynał w pobliżu skrzyżowania Dąbrowskiego i Rydza, był sprzed 1,5 roku i tak mi się coś widzi, że to może Freud go zrobił...? :) Wpisane wprawdzie "grzesio", ale kto tam Frojda wie ;) W każdym razie dzięki :)
No i zaskoczył mnie parę razy, nie powiem. Zwłaszcza, jak mnie wpakował w błoto na budowie A1. Rower uwalany jak nieboskie, buty też, bo oczywiście nie ujechałęm w tym kopnym błocie. Musiałem zawrócić i jeszcze parę razy korygować asfaltami zamiast terenem - jednak luty to nie czerwiec ;)
Ale i tak fajnie było :)
Ślad się zaczynał w pobliżu skrzyżowania Dąbrowskiego i Rydza, był sprzed 1,5 roku i tak mi się coś widzi, że to może Freud go zrobił...? :) Wpisane wprawdzie "grzesio", ale kto tam Frojda wie ;) W każdym razie dzięki :)
No i zaskoczył mnie parę razy, nie powiem. Zwłaszcza, jak mnie wpakował w błoto na budowie A1. Rower uwalany jak nieboskie, buty też, bo oczywiście nie ujechałęm w tym kopnym błocie. Musiałem zawrócić i jeszcze parę razy korygować asfaltami zamiast terenem - jednak luty to nie czerwiec ;)
Ale i tak fajnie było :)
- DST 68.38km
- Teren 3.50km
- Czas 02:45
- VAVG 24.87km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 547m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!