Informacje

  • Wszystkie kilometry: 222409.15 km
  • Km w terenie: 5430.61 km (2.44%)
  • Suma podjazdów: 1747635 m
  • Czas na rowerze: 449d 05h 04m
  • Prędkość średnia: 20.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl
Jak to drzewiej bywało: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaprzyjaźnione blogi i strony

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy aard.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 21 lipca 2008 Kategoria .Author-arch, Użytkowo

Po mieście.

  • DST 20.49km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.57km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
co innego g-Uralami ;) huann - 16:11 środa, 23 lipca 2008 | linkuj
tak jest. Cóz za perwersja: rozjeżdżać niewinne muchomory Uralami i Ukrainami. tatanka - 11:36 środa, 23 lipca 2008 | linkuj
też zawsze uważałem, że najbaardziej szkodzą muchomorom ludzie. a już najgorsi są Ci spod Urala, albo co najmniej z Ukrainy (ponieważ jest to wszak blog rowerowy.) huann - 11:30 środa, 23 lipca 2008 | linkuj
a propos filmu ze zacytuję ze scen z zycia smoków (niezbyt dokladnie bo już nie posiadam):
ludzie nie powinni jeść muchomorów. Bo im szkodzą....
tatanka spamerka - 00:42 środa, 23 lipca 2008 | linkuj
acha, wiedziałem, że o czymś zapomnę - i to o najważniejszym: http://pl.youtube.com/watch?v=Ea-JJLKSR7s ŻRRRRYĆ!!!! huann - 23:14 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
kataja była użyta po to, żeby raziła, ale nie wiem która bo sie nie znam i dobrze mi z tym ;) postów to pewnie najwyżrej z 7000, bo reszta dawno się zarchiwizowała :p rower też mam w serwisie a jakże, a morze to błękit pruski?... jak o czymś zapomniałem to zaraz dopiszę. huann - 23:13 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
nie nie nie chce czytac tych postów, wole poczytac sobie tutaj.
to mam z huann coś wspólnego też lubie żryć.

co do części ortograficznej jurz nie bądź taki wrarzliwy ja niezłosliwie zupełnie sobie wykorzystałam okazję do niezbyt skomplikowanej gry słownej a nie żeby coś.

trzeba teraz poczekać aż huann wyjasni o jaką kataję jej chodziło. nie mogę się doczekać.

otóż i skutki jak mam kapkę wolnego. spamiarstwo! (bo rower był jeszcze dziś w serwisie uprzedzając możliwe zarzuty że nie spamować tylko na rower)
tatanka - 16:39 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
Ja wiem, o co chodzi Huann. Huann chodzi o ŻRRRYYYYĆ! Ale co jaką katai jej chodziło poniżej, to przypuszczam, że nawet ona nie wie :p

PS. No curz, pszepraszam, z tym możem to było jednak nazbyt chermetyczne :)
Upszedzajonc Tfoje pytanie: to jest nie do wyjaśnienia, chyba rze masz czas pszeczytać ok. 70.000 postuf na pewnym prywatnym foróm :)
aard
- 16:14 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
a morze to cateye? a ocean to co? a ja myslałam ze to literówka i ze Huannowi chodzi o katanę.
wiatr jest fajny. wiatru w żagle!
tatanka - 16:04 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
A morze to cateye? :)

A po mieście to było do pracy, do domu, a potem do rodziców i szlus. Światła raczej podchodziły, wiatr raczej przeszkadzał.
aard
- 15:46 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
co to jest katai? tatanka - 13:18 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
poezja z karabinu na żywo fristajlem to dobre jest gdy się stoi w miejskich korkach. wtedy ma siłę rażenia jeśli nie katai - to przynajmniej... korkowca :) huann - 12:44 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
po sredniej co można wywnioskować, hm. czy swiatła pasowały czy nie pasowały i czy były korki.
Nie było chyba korków, a zgodnośc swiateł musiała byc w miarę.
tatanka - 11:53 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
bo tam sie w sumie tak powaznie zrobiło. Po poezji jak tu spamować, można co najwyżej slamować, czy jak to sie tam nazywa ta poezja z karabinu na zywca fristajla:)
a ja nie umiem:)
Aard napisz chociaz cokolwiek co sie działo po tym miescie, bedzie jakis punkt zaczepienia, chociaż ja w sumie moge zaczepic sie o wszystko....
tatanka - 11:50 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
tatanka spamerka napisała:

> Huann przenosimy się o dzień wyżej albo dwa?:D

dobra! :D
huann - 10:10 wtorek, 22 lipca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl