Służbowe window dressing
Służbowo do Brzezin.
Podsumowanie 2013 roku: rok pod każdym względem rekordowy, a mianowicie:
- rekordowo mało kilometrów
- rekordowo niska średnia
- rekordowo mało długich wycieczek (chyba raptem dwie dwusetki)
ale też:
- rekordowo piękna wyprawa (jak co roku :P)
- rekordowy wzrost masy ciała :P
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że była rekordowo długa zima, a później mi się rekordowo nie chciało jeździć :P
Postanowień na rok 2014 nie mam, ale rowerowych planów już sporo i raczej w ich świetle nie ma szans na kolejny tak słaby rok :)
Podsumowanie 2013 roku: rok pod każdym względem rekordowy, a mianowicie:
- rekordowo mało kilometrów
- rekordowo niska średnia
- rekordowo mało długich wycieczek (chyba raptem dwie dwusetki)
ale też:
- rekordowo piękna wyprawa (jak co roku :P)
- rekordowy wzrost masy ciała :P
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że była rekordowo długa zima, a później mi się rekordowo nie chciało jeździć :P
Postanowień na rok 2014 nie mam, ale rowerowych planów już sporo i raczej w ich świetle nie ma szans na kolejny tak słaby rok :)
- DST 60.08km
- Czas 02:19
- VAVG 25.93km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Podjazdy 228m
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jakby zsumować z tym, tamtym i owym, to może by się trzymało kupy, a może i nawet z lekka pośmiardywało ;-)
meteor2017 - 10:56 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!