Wpisy archiwalne w kategorii
Wycieczka
Dystans całkowity: | 67023.01 km (w terenie 2883.08 km; 4.30%) |
Czas w ruchu: | 2911:44 |
Średnia prędkość: | 23.02 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.55 km/h |
Suma podjazdów: | 366147 m |
Maks. tętno maksymalne: | 174 (0 %) |
Maks. tętno średnie: | 152 (0 %) |
Suma kalorii: | 90811 kcal |
Liczba aktywności: | 1120 |
Średnio na aktywność: | 59.84 km i 2h 35m |
Więcej statystyk |
Nad pięknym, modrym dymajem
Dymajem tam i z powrotem, bo powrót miał być przez górki, ale się okazało, że przeprawa na jazie w Greifensteinie zamknięta na głucho (na zimę?) i musiałem jak niepyszny wrócić tą samą drogą pod wiatr. Ale za to było pięknie i nie tylko modro.








- DST 60.64km
- Czas 02:23
- VAVG 25.44km/h
- VMAX 38.89km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 205m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Pożegnanie lata (?)
Tym razem wreszcie się udało przejechać całą trasę i to nawet bez nerwówki, żeby zdązyć przed zmrokiem.
Nie znaczy to, że bez niespodzianek, takich jak bukowa poręba wzdłuż jedynej ścieżki w okolicy i konieczność skakania z rowerem po pniach :)

Ale pięknie było! Szkoda, że pewnie już ostatni raz w tym roku w terenie...

Windows XP w Wienerwaldzie ;)

Więc na koniec pojechałem na myjnię :)

Nie znaczy to, że bez niespodzianek, takich jak bukowa poręba wzdłuż jedynej ścieżki w okolicy i konieczność skakania z rowerem po pniach :)

Ale pięknie było! Szkoda, że pewnie już ostatni raz w tym roku w terenie...

Windows XP w Wienerwaldzie ;)

Więc na koniec pojechałem na myjnię :)

- DST 60.07km
- Teren 30.00km
- Czas 04:08
- VAVG 14.53km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 1225m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy minutes
Stała trasa, dobre tempo. Fantastyczna pogoda!
- DST 26.27km
- Czas 01:07
- VAVG 23.53km/h
- VMAX 64.59km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 629m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Jest forma! :p
Miało być do St. Andra przez górki, a powrót wzdłuż rzeki, ale jak zobaczyłem tłumy rowerzystów na scieżce nad Dunajem, to... wróciłem też przez górki :p
I dobrze, bo pod koniec świetnie się jechało - wyprzedzałem pod górę wszystkich, włącznie z elektriczkami :) Jest forma - w samą porę :p
A, i pogoda nadal przepiękna. Co prawda w o godz. 13 słońce tak nisko jak latem o 18, ale słonecznie, 22-24 stopnie, słaby wiatr... Mogłoby tak być zawsze :)
I dobrze, bo pod koniec świetnie się jechało - wyprzedzałem pod górę wszystkich, włącznie z elektriczkami :) Jest forma - w samą porę :p
A, i pogoda nadal przepiękna. Co prawda w o godz. 13 słońce tak nisko jak latem o 18, ale słonecznie, 22-24 stopnie, słaby wiatr... Mogłoby tak być zawsze :)
- DST 70.51km
- Czas 02:52
- VAVG 24.60km/h
- VMAX 60.08km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 1269m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Nie pykło
A właściwie pykło - konkretnie łańcuch na podjeździe. Dobrze, że pierwszym, więc do domu bez łańcucha było tylko w dół :p
- DST 5.94km
- Teren 2.00km
- Czas 00:20
- VAVG 17.82km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 162m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy minutes
Z okazji jeszcze pięknej pogody. Naprawdę żyleta dziś (bo przecież oczywiście NIE w weekend :/)
- DST 30.10km
- Czas 01:19
- VAVG 22.86km/h
- VMAX 63.62km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 659m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Foehrenberge
Dawno w terenie nie jeździłem, więc postanowiłem rozwinąć nieco temat Foehrenberge, które poprzednio potraktowałem po macoszemu, bo padła mi bateria w GPSie i robiło się późno.
Tym razem miałem dużo czasu i prądu. Ale jednak rozczarowanie, bo oficjalny szlak Parapluie Strecke prowadzi w ok 30% asfaltem, a z pozostałych odcinków 99% to zwykłe szutrowe drogi. Singielków było może kilkaset metrów i to bardzo łatwych. Poraha! Następnym razem zaufam bardziej sobie niż oficjalnym szlakom.
Mimo to wycieczka fajna, bo wbrew obawom nie było błota, a że wiało solidnie, to dużo przyjemniej się jechało w terenie niż na szosie. Ale ogólnie to jesień niespodzieanie uderzyła - pochmurno i zimno! :(
Tym razem miałem dużo czasu i prądu. Ale jednak rozczarowanie, bo oficjalny szlak Parapluie Strecke prowadzi w ok 30% asfaltem, a z pozostałych odcinków 99% to zwykłe szutrowe drogi. Singielków było może kilkaset metrów i to bardzo łatwych. Poraha! Następnym razem zaufam bardziej sobie niż oficjalnym szlakom.
Mimo to wycieczka fajna, bo wbrew obawom nie było błota, a że wiało solidnie, to dużo przyjemniej się jechało w terenie niż na szosie. Ale ogólnie to jesień niespodzieanie uderzyła - pochmurno i zimno! :(
- DST 60.70km
- Teren 25.70km
- Czas 03:30
- VAVG 17.34km/h
- VMAX 52.50km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 1036m
- Sprzęt HyperCube
- Aktywność Jazda na rowerze
Zobaczyć, jak się jeździ
po okolicy i na szosówce.
Na bieżąco zmieniałem trase, bo w kompie wyszła mi cholernie nudna (płaska), ale za to w terenie udało mi się zrobić naprawdę fajną. Nie jakiś szał z podjazdami, ale też bez wstydu, a za to nowe tereny. Szczególnie okolica Hochstrass mi się podobała. Widoki na Raxalpe i solidne podjazdy.


Potem sporo płaskiego i na koniec starzy znajomi w okolicach Tulbingerkogel i Exelbergu. Pod koniec mocno bolał mnie tyłek. Dziwne. I dziwne jest to, że od tylu lat ;) jeżdżę, a forma wciąż w najlepszym razie bez szału :p
Ale za to pogoda piekna, wiatr słaby, a na pustym leśnym parkingu znalazłem fajną czołówkę :)

PS. IWdzę, że w tym roku przez 6 miesięcy tyle samo wycieczek szosówką (15), co poprzednio przez trzy lata (!) - od października 2019 do października 2022. Czyli warto było ją przywieźć do Wiednia :)
Na bieżąco zmieniałem trase, bo w kompie wyszła mi cholernie nudna (płaska), ale za to w terenie udało mi się zrobić naprawdę fajną. Nie jakiś szał z podjazdami, ale też bez wstydu, a za to nowe tereny. Szczególnie okolica Hochstrass mi się podobała. Widoki na Raxalpe i solidne podjazdy.


Potem sporo płaskiego i na koniec starzy znajomi w okolicach Tulbingerkogel i Exelbergu. Pod koniec mocno bolał mnie tyłek. Dziwne. I dziwne jest to, że od tylu lat ;) jeżdżę, a forma wciąż w najlepszym razie bez szału :p
Ale za to pogoda piekna, wiatr słaby, a na pustym leśnym parkingu znalazłem fajną czołówkę :)

PS. IWdzę, że w tym roku przez 6 miesięcy tyle samo wycieczek szosówką (15), co poprzednio przez trzy lata (!) - od października 2019 do października 2022. Czyli warto było ją przywieźć do Wiednia :)
- DST 100.36km
- Czas 04:18
- VAVG 23.34km/h
- VMAX 58.68km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 1412m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
Happy minutes
Standard, tylko wolniej :p
- DST 26.25km
- Czas 01:08
- VAVG 23.16km/h
- VMAX 59.37km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 632m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze
happy minutes
- DST 26.22km
- Czas 01:07
- VAVG 23.48km/h
- VMAX 68.70km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 640m
- Sprzęt Colnago
- Aktywność Jazda na rowerze